
Kierowca, którego policja zatrzymała pod zarzutem potrącenia w swoim BMW dwóch protestujących kobiet to funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - donosi TVN24.pl
Do potrącenia doszło w poniedziałek na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka. Auto osobowe marki BMW potrąciło tam dwie kobiety, które brały udział w proteście przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Kierowca odjechał z miejsca wypadku. Jak podawała policja jedna z kobiet z lekkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Druga z nich się oddaliła.
We wtorek policja poinformowała, że mężczyzna został zatrzymany. - Został zatrzymany około godz. 1.00. Jest to 44-latek. Mężczyzna trafił do aresztu policyjnego - powiedział nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Teraz TVN24.pl podaje, że zatrzymanym jest funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Główna siedziba tej służby znajduje się niedaleko od miejsca zdarzenia.
Stołeczna policja nie komentowała tych doniesień. Podobnie zachował się Stanisław Żaryn, który jest rzecznikiem ministra koordynatora służb specjalnych.
Nie zapadły też decyzje zarzutach jakie ma usłyszeć kierowca BMW. Jedną z branych pod uwagę kwalifikacji jest artykuł 160 kodeksu karnego: narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności.